Scapa 12 years old
Single malt z Orkad..
Scapa Distillery leży na Orkadach w Szkocji, co czyni ją jedną z najbardziej wysuniętych na północ destylarni. Na tej samej wyspie znajduje się także Highland Park.
Wykorzystywany w produkcji jęczmień nie jest torfowany, choć używana woda przepływa przez torfowiska. Produkcja single malta od wielu lat utrzymywana jest na niewielkim poziomie. Destylarnia należy do Chivas Bros, która z kolei jest własnością Pernod Ricard.
12 letnia wersja Scapy nie jest produkowana od 2004 roku, aktualnie jej dostępność także jest bardzo ograniczona. Degustowany dram pochodzi z butelkowania z początku lat 90, udało mi się go odnaleźć w Domu Whisky w Warszawie. Obecnie destylarnia oferuje wydania 14 i 16 letnie. Scapa 12 years old, butelkowana jest z 40% ABV, jest też barwiona i poddawana filtracji na chłodno.
K: nie opisuję, gdyż nie jest naturalny;
N: przyjemny, słodki, wanilia, ścinki drewna;
S: łagodny, słodki, miodowo-wrzosowy, nawet biszkoptowy, potem też trochę dębowy z niewielką ostrością i goryczką;
F: nawet długi, z nutkami goryczy.
Smak i zapach wskazują na leżakowanie w beczkach po Bourbonie. Szkoda, że single malt jest barwiony, filtrowany na chłodno. 40% ABV wydaje się w tym przypadku wystarczające, choć ciekawe jakie miałbym wrażenia gdyby zabutelkowano go z 46% ABV.
Łagodny i spokojny malt do popijania na co dzień.
Punktacja: 81
Punktacja opiera się na moich wrażeniach i odczuciach, stąd jej charakter jest oczywiście subiektywny.
Jeśli chcesz się ze mną skontaktować, uzyskać konkretną informację lub po prostu się przywitać, nie krępuj się wysłać wiadomości na adres blog@lukloveswhisky.pl.