Wizyta w Destylarni Talisker
Jedyna destylarnia na Islay of Skye.
Jak to już pewnie w kilku miejscach wspominałem (np. Degustacja na Orkadach) rok temu również odbyłem podróż do Szkocji. Zwiedziłem kilka destylarni, ale dotąd umykało mi aby o nich napisać. Będę musiał powoli te braki nadrobić.
Z uwagi na fakt, że niedawno degustowałem Talisker 10 years old, dziś fotorelacja z wizyty właśnie w tej destylarni.
Przypomnieć trzeba, że Talisker to jedyna destylarnia znajdująca na pięknej Isle of Skye – wyspa od strony Atlantyku, znajduje się w miejscowości Carbost. Gorzelnia powstała w 1830 roku i obecnie należy do DIAGEO. W zmieszanej formie tego single malta można spotkać np. w blendzie Johnnie Walker.
Na Isle of Skye z głównej wyspy można dostać się zarówno promem, jak i mostem. Zatem z komunikacją nie powinno być problemu.
Po drodze można załapać się na foto z przyjazną Highland Cow.
U celu.
No i wyjazd… dla beczek.
Isle of Skye to nie tylko destylarnia Talisker. To przepiękna wyspa o urozmaiconym krajobrazie. Na pewno nie należy jej omijać podczas zwiedzania Szkocji. Mają tu również wyśmienite owoce morze. Pewnego dnia jeszcze tu wrócę.
Punktacja opiera się na moich wrażeniach i odczuciach, stąd jej charakter jest oczywiście subiektywny.
Jeśli chcesz się ze mną skontaktować, uzyskać konkretną informację lub po prostu się przywitać, nie krępuj się wysłać wiadomości na adres blog@lukloveswhisky.pl.
1 komentarz
karp
17 lipca 2017 / 16:44
Wyspa jako całość cudna, chyba najładniejszy zakątek Szkocji. Zwiedzania destylarni do udanych zaliczyć nie mogę. Trafiliśmy na fatalną przewodniczkę, która nie była w stanie odpowiedzieć nawet na pytanie skąd wzięło się logo Taliskera (stojąc na wprost namalowanych na ścianie logo i konturów wyspy). W sklepie można kupić kilka rodzajów miejscowej whisky, ale nie ma miejsca, gdzie można by jej spróbować, wiec jeśli ktoś Taliskera nie zna, to ma opcję kupić to czego skosztował przy zwiedzaniu, albo strzelać w ciemno. Na szczęście na przeciwko destylarni jest bardzo sympatyczny pub Old Inn, w którym można było skosztować ośmiu różnych Taliskerów, a piwo i przekąski były bardzo smaczne.