Bruichladdich Laddie Classic Edition 1
Wakacyjny dram.
Wakacyjny dram.
Na blogu pojawiła się torfowa wersja Bruichladdich Port Charlotte An Turas Mor. Dziś wakacyjnie Bruichladdich Laddie Classic Edition 1. Kolor naturalny, unchillfiltered i 46% ABV. Butelkę kupiłem podczas wizyty w destylarni na Islay. Od tego czasu już trochę minęło, chyba trzeba pomyśleć o kolejnej wizycie :).
K: złoty,
N: bardzo owocowo, nieco pieprznie, trzeba pozwolić mu pooddychać, potem słodko, ale bez przesady, coś jak herbatniki, shortbread, kandyzowane pomarańcze, grejpfrut, gruszka, wanilia, głębiej jest też coś metalicznego,
S: iskrzy na języku, prawie rozpala, daje trochę słodyczy z wanilią, także tu mam herbatniki, shortbread, dotyk miodu, potem pomarańcze, mandarynki i brzoskwinia, świeżo z miętą, melisa, skórka od cytyny,
F: długi ze śladami grejpfruta i drewna, słodki z wanilią.
Punktacja: 84.
Porządnie zrobiona whisky, kompleksowa i zbalansowana, choć w smaku objawiająca elementy młodości. Nadaje się na przyjaciela do codziennego popijania, taki wakacyjny dram.
Punktacja opiera się na moich wrażeniach i odczuciach, stąd jej charakter jest oczywiście subiektywny.
Jeśli chcesz się ze mną skontaktować, uzyskać konkretną informację lub po prostu się przywitać, nie krępuj się wysłać wiadomości na adres blog@lukloveswhisky.pl.